Via ferraty w Dolomitach – Bolzano i Lago di Garda

Cezarkos i Dolomity

Jesień moim zdaniem to najlepsza pora roku na wyprawy górskie. Ruch turystyczny już po lecie zmalał, nie nadeszły jeszcze deszczowe, chłodne dni, śnieg jeszcze nie spadł, zaś przyroda przybrała złote kolory. Kojące, niskie słońce oświetlające masywy górskie oraz kolorowe korony drzew stwarzają okazję do niezwykłych ujęć fotograficznych. Trzeci raz z rzędu, pod koniec października zaplanowałem wyjazd w Alpy włoskie, drugi raz by potrenować swoją formę fizyczną i psychiczną na trekkingu, ale przede wszystkim na ubezpieczonych drogach wspinaczkowych zwanych via ferratami. Tym razem w towarzystwie kolegi, w okolicach stolicy wspinaczki Bolzano oraz nad kultowym jeziorem dla wspinaczy Lago di Garda.
Czytaj dalej Via ferraty w Dolomitach – Bolzano i Lago di Garda

Kungsleden – królewski szlak w szwedzkiej Laponii

na szlaku w drugiej połowie września

Kungsleden to bardzo popularny szlak w szwedzkiej Laponii, wiodący przez góry i doliny, około 150 km na północ od koła podbiegunowego. Został wytyczony pod koniec XIX wieku przez Szwedzkie Towarzystwo Turystyczne celem promocji romantycznych górskich i tundrowych krajobrazów północnego pogranicza kraju. Trasa ma swój początek w Abisko, zaś koniec w Hemavan. Jego całość liczy około 440 km, aczkolwiek turyści najchętniej decydują się na tygodniowy odcinek o długości 105 km z Abisko do Nikkaloukta. W drugiej połowie września 2019 roku w towarzystwie dziewczyny rozpocząłem moją przygodę z Kungsleden. To była naprawdę wyjątkowa wyprawa pełna zachwytu nad przyrodą i odcięcia od cywilizacji na ponad tydzień. Czytaj dalej Kungsleden – królewski szlak w szwedzkiej Laponii

Adrenalina na Orlej Perci

wesoły wędrowiec

W naszych pięknych Tatrach, w granicach Polski znajduje się tylko jeden górski szlak graniowy wyposażony w sztuczne ubezpieczenia. Szlak o długość 4,5 kilometra nazywa się Orla Perć i prowadzi od przełęczy Zawrat przez Kozi Wierch do przełęczy Krzyżne. Nosi opinię najniebezpieczniejszego szlaku w polskich górach. Co roku rzesze śmiałków porywa się na niego, celem przetestowania swojej formy. Na tym szlaku można sprawdzić nie tylko swoją formę fizyczna i kondycję, ale przede wszystkim mocne nerwy. Czytaj dalej Adrenalina na Orlej Perci

Wyprawy górskie w Azji Centralnej – 23 dni w Kazachstanie i Kirgistanie

teraz my!

Kilka razy obiło mi się o uszy z ust turystów, że Kirgistan to tańsza alternatywa dla Patagonii i Nowej Zelandii. Hmmm, byłem sceptyczny co do tej tezy. Kto ośmieli się konkurować z Patagonią z jej fiordami i strzelistymi górami? Stawać w szranki z Nową Zelandią z i bezkresnymi terenami do trekkingu? A gdzie tu Kirgistan w tym zestawieniu! – może chodzi o promocje marki i wydatki na marketing, tych pierwszych, gdzie biednego Kirgistanu nie stać na promocje? Wikipedia podaje, że 93% tego azjatyckiego państwa to tereny górzyste. Postsowiecki kraj, uwięziony między wielkimi sąsiadami – Kazachstanem, Chinami, Uzbekistanem, Tadżykistanem kojarzył mi się tylko z jurtami, kopaniem głowy kozła w wyścigach konnych i jeziorem Issyk-Kul. Polska blogosfera pełna jest zachwytu nad górskimi możliwościami w Kirgistanie i rzeczywiście można znaleźć tam garść fachowych opisów wypraw i podróży. Od jakiegoś czasu nosiłem się z zamiarem zorganizowania wyjazdu w ten region, w parze z przystępnym i ciekawym Kazachstanem. Większość sierpienia 2019 roku spędziłem z dziewczyną podróżując po Kazachstanie i Kirgistanie. Oto garść wrażeń, opisów i refleksji z tej podróży. Miłej lektury! Czytaj dalej Wyprawy górskie w Azji Centralnej – 23 dni w Kazachstanie i Kirgistanie

Główna grań – Niżne Tatry – kilkudniowy trek na Słowacji

pod Wielką Chochulą, ponad chmurami

Każdy, kto patrzy w kierunku południowym z najwyższych szczytów naszych Tatr na pewno nie raz zastanawiał się, jakie bezkresne pasma górskie na południu kryje nasz sąsiad. A do wyboru jest całkiem sporo (poza szlakami po Tatrach Wysokich na Słowacji): Wielka Fatra, Mała Fatra, Słowacki Raj, i przede wszystkim ciągnące się przez ponad 90 km pasmo Niżne Tatry. Największy park narodowy Słowacji przyciągnął moją uwagę już kilka lat wstecz. Czytając o nim w relacjach, większość z nich zaczyna się od takiej zachęty: góry nie są tłumnie odwiedzane i są świetnym miejscem na dreptanie z plecakiem i namiotem. Znam siebie, zbyt długo nie dzielę włosa na czworo jeśli chodzi o decyzje górskie. Na czerwcowy weekend z Bożym Ciałem wybrałem się z dziewczyną na kilkudniowy trek. Czytaj dalej Główna grań – Niżne Tatry – kilkudniowy trek na Słowacji

Szpiglasowa Przełęcz i pierwsza próba wejścia na Rysy zimą

Granaty zimą, Tatry

Mam za sobą kolejny bardzo intensywny weekend w Tatrach. Taki wypad potrafi porządnie przywrócić entuzjazm życiowy, że warto przejechać 800km z Warszawy do Zakopanego w bardzo krótkim czasie (piątek – niedziela), aby przeżyć wiele intensywnych emocji. Bez adrenaliny i dzikich gór nie potrafię żyć. Czuje, że mountains are calling me. Nie umiem zbyt długo żyć w mieście, sterylnym, stabilnym życiem. Potrzebuje wyzwań górskich! Pierwszy weekend grudnia 2018 spędziłem na szlakach wysokogórskich w Tatrach. Czytaj dalej Szpiglasowa Przełęcz i pierwsza próba wejścia na Rysy zimą

Zima w polskich górach – o czym musimy pamiętać?

Asia na początku wędrówki

Sezon zimowy w górach zbliża się dużymi krokami! Co na to wskazuje? Kolory! Jesienne barwy zastępuje powoli śnieg. Jeszcze kilka dni, a na górskich zboczach, szczytach i szlakach zrobi się całkowicie biało, pokrywa śnieżna będzie grubsza i zbita, a minusowe temperatury sprawią, że zbocza będą oblodzone. Dni są już o wiele krótsze, zaś na otwartych przestrzeniach będzie o wiele zimniej. Takie warunki stawiają nas, turystów górskich przed nowymi wyzwaniami! Aby się rozwijać i zdobywać nowe umiejętności, które dadzą nam nowe możliwości, warto uświadomić sobie realia zimowych wędrówek górskich i nauczyć się kilku nowych rzeczy! Czytaj dalej Zima w polskich górach – o czym musimy pamiętać?

Via ferraty w Dolomiti di Brenta (Włochy) – przygotowanie sprzętu, trasy i podróży

via ferraty w Dolomiti di Brenta

Włoskie Dolomity to specyficzne góry. Przypominające strzeliste wieże składają się z wapiennych skał, a ich podłoże to białe zbocza i kruche głazy. Dolomity robią piorunujące wrażenie. Położone są w Alpach wschodnich, w północnej Italii, w krainie geograficznej zwanej Tyrol Południowy lub Górna Adyga. Zbudowane są z unikatowego kruszcu, wspomnianej wapiennej skały, zwanej dolomitem (fachowa nazwa to osadowa skała węglanowa). Celem mojej drugiej wyprawy w Dolomity, po zimowym, chociaż już w kwietniu treku przez masyw Tre Cime di Laveredo było pasmo Dolomiti di Brenta. Pasmo znane ze swoich górskich dróg żelaznych… Czytaj dalej Via ferraty w Dolomiti di Brenta (Włochy) – przygotowanie sprzętu, trasy i podróży

Jesienne Tatry Zachodnie – jednym strzałem 6 szczytów!

Tatry zachodnie

Kto powiedział że w Tatry nie da się wyskoczyć na weekend z Warszawy? Wiem, daleko, to nie Kraków, że można na jeden dzień, co weekend podjechać. Ciężki jest żywot górołaza fanatyka, co w Wawie mieszka, daleko w te góry ma! No ale nie ma rzeczy niemożliwych. Kwestia dobrego zaplanowania podróży i można cieszyć się jesiennymi górami w weekend, bez brania urlopu! Czytaj dalej Jesienne Tatry Zachodnie – jednym strzałem 6 szczytów!

Gorce na weekend – jesień?

Gorce to takie malownicze góry, położone blisko cywilizacji, w sam raz dla początkującego wędrowniczka. Wybrałem się tam, ponieważ pogoda miała się już popsuć, a prognozy na te pasmo górskie w krótkim okienku czasowym zapowiadały całkiem przyzwoitą aurę. No i przede wszystkim chciałem pójść nietrudne technicznie góry, żeby nie zmęczyć dziewczyny 😉 Czytaj dalej Gorce na weekend – jesień?