Słoneczny grudzień? – Walencja i okolice autem

zachód słońca nad klifem na Cap Prim

Dla osoby intensywnie podróżującej po Europie czasem ciężko znaleźć nową destynację na krótki wypad. Ale nie oszukujmy się, stary kontynent jest tak różnorodny, zarówno kulturowo, politycznie, gospodarczo jak i geograficznie, że kreatywna osoba zawsze znajdzie jeszcze coś fajnego na szybki, kilkudniowy strzał turystyczny. A  na dodatek siatka tanich połączeń lotniczych z Polski wciąż rośnie.  Na przerwę około-świąteczną padło na hiszpańską Walencje i jej okolice zwiedzaną wynajętym autem. Czytaj dalej Słoneczny grudzień? – Walencja i okolice autem

Co zobaczyć na Teneryfie?

Teide

Obserwacje o tej najciekawszej wyspie Kanaryjskiej powstały podczas mojego czterodniowego objazdu samochodem w maju 2010 roku. Mimo, że było to 7 lat temu, jestem pewien, że opisane miejsca nie zapadły się pod ziemię na przestrzeni kilku ostatnich lat i nadal warto je zobaczyć ;-). Zapraszam do lektury tego krótkiego przewodnika po Teneryfie. Czytaj dalej Co zobaczyć na Teneryfie?

Moje ulubione miejsca w Portugalii

Po roku spędzonym na Erasmusie w Hiszpanii postanowiłem odkryć jej niedocenianego sąsiada. W maju 2012 roku przejechałem prawie całą Portugalię z Dianą  wynajętym samochodem. W 10 dni przebyliśmy ponad 2000 km od Faro, wzdłuż wschodniej granicy i jej wyludnionych wiosek i miasteczek-twierdz gdzieś nad malowniczymi górami, aż po bezkresne atlantyckie plaże. Podczas tego wyjazdu ominęliśmy Lizbonę, bo już ją wcześniej poznaliśmy, niestety nie starczyło też czasu na zachwalane Porto. Zobaczyliśmy za to uniwersytecką Coimbrę i kilkanaście małych miasteczek w górach i nad morzem, gdzie starcy bezczynnie siedzą przed swoimi domami, a młodzi już dawno wyjechali do Lizbony albo do byłych kolonii. Uczciwie jednak mogę stwierdzić, że 10 dni intensywnego zwiedzania własnym autem dało nam możliwość poznania tego kraju z zupełnie nietypowej, regionalnej strony. Nie mając zbyt wiele pojęcia o tym kraju jadąc do niego, spodziewaliśmy się uboższej siostry imperialnej Hiszpanii. Na miejscu okazało się, że Portugalia ma do zaoferowania zupełnie inne krajobrazy niż Hiszpania, a jej mieszkańcy mają zupełnie inny temperament niż wschodni sąsiedzi. W tym wpisie prezentuje subiektywny przewodnik opisujący moje ulubione miejsca w tym kraju. Na miejsce dolecieliśmy łączonym lotem ryanaira z Krakowa przez Bristol do Faro i stamtąd rozpoczęliśmy naszą portugalską przygodę wynajętym autem. Nocowaliśmy w samochodzie oraz w kilku hostelach np. w Penhas de Saude w górach oraz w Alzejur. Czytaj dalej Moje ulubione miejsca w Portugalii

Moje ulubione miejsca na Sycylii

Kto nigdy nie marzył, by poznać miejsce pochodzenia słynnego Dona Corleone i jego mafijnej struktury? Poza filmami Martina Scorsese o sycylijskim mafiosie, książki Mario Puzo już od czasów licealnych zaintrygowały mnie tą śródziemnomorską wyspą. W dobie tanich lotów przyszedł czas przekuć marzenia w czyn, tak stwierdziliśmy i w maju 2011 roku z ówczesną dziewczyną Dianą łączonym lotem z Wrocławia przez Bolonię do Palermo polecieliśmy na kilka dni na Sycylię. Na miejscu, po dwóch dniach zwiedzania Palermo i przygodach w jej ciemnych, mrocznych zaułkach z młodymi sycylijskimi filozofami poznanych na couchsurfingu, wypożyczonym autem przez cztery dni odkrywaliśmy najciekawsze miejsca Sycylii. Oto moja szybka lista – mini przewodnik po tej wyspie. Czytaj dalej Moje ulubione miejsca na Sycylii

Uciekając od miasta @Bruksela

W mocno zurbanizowanej i zindustrializowanej Europie Zachodniej trudno o dziką przyrodę. Nieustanne siedzenie w mieście, w klimatyzowanym biurze też nie sprzyja kreatywności ani dobremu samopoczuciu. Ale co ja tu prawie banały, przecież cały ten blog jest o miłości do przyrody. Belgia i mieszkanie w Brukseli wystawiło mnie na kolejne wyzwanie: jak tu znaleźć się w kilku pięknych miejscach w ciągu jednego weekendu! CZYTAJ DALEJ

Telegram z Delty Nilu # 14 – Pustynna przygoda

Podróżowanie po Egipcie potrafi nieźle dać w kość. Utwierdzam się w tym przekonaniu nieustannie, podbijając ten kraj i wymyślając nowe kierunki moich weekendowych przygód.

W ten weekend ogarniałem kolejne połacia Egiptu z podróżniczym asem. Asem w sukience o imieniu Karolina. Karolina dwa lata szwendała się po świecie przejechawszy go wszerz, z rocznym przystankiem na kilku wyspach Pacyfiku. Przyjechałem do Kairu, skąd razem spod piramid wyruszyliśmy na południe, do Fajoum. CZYTAJ DALEJ

Odyseja

Odyseusz znalazł w pobliżu grotę i postanowił spędzić w niej noc wraz z grupą towarzyszy. Tam pojmał ich mieszkaniec pieczary, cyklop Polifem, syn Posejdona, dziki ludożerca. Był to olbrzym o jednym oku osadzonym na czole ponad nosem. Zajmował się on pasterstwem, swoje kozy lub owce zamykał na noc w grocie i zasłaniał wejście wielkim głazem. Kiedy Polifem chciał się dowiedzieć kto jest przywódcą grupy, Odyseusz przedstawił się jako Nikt.  CZYTAJ DALEJ