Warmia #rowerem (Olsztyn – Morąg – Ostróda) fotostory

chmurki nad Mazurami

Traf chciał, że minionej soboty w Olsztynie odbywał się bieg i rajd rowerowy na orientacje! Z tego powodu okoliczne lasy, ścieżki rowerowe i szlaki turystyczne były pełne biegaczy i rowerzystów z mapami w ręku, szukający punktów. Ja zaś, po przyjechaniu pociągiem z rowerem do Olsztyna w sobotę rano rozpocząłem przyjemny weekend na dwóch kółkach przez Warmię. Czytaj dalej Warmia #rowerem (Olsztyn – Morąg – Ostróda) fotostory

Szlak rowerowy Nysa/Odra (Zgorzelec – Szczecin)

start rowerem w Zgorzelcu

W Polsce i jej okolicach istnieje kilka bardzo ciekawych tras rowerowych. Zapaleni rowerzyści długodystansowi objeżdżają np. Polskę dookoła wzdłuż jej granic (jak Anita z B’anita Travel – 3300km), jadą szlakiem Green Velo (2200km), szlakiem od źródeł Wisły do jej ujścia koło Gdańska (ponad 1200km) lub jadą szlakiem Nysa – Odra, który jest bardzo popularną trasą w Niemczech (650km). Idąc za ciosem, mając na horyzoncie możliwość 5 dniowego urlopu w sierpniu, po zaczerpnięciu inspiracji od Karola z Kołem się toczy postanowiłem przejechać większą część szlaku Nysa – Odra na odcinku z Zgorzelca do Szczecina. Czytaj dalej Szlak rowerowy Nysa/Odra (Zgorzelec – Szczecin)

Pojezierze fińskie #rowerem – 2 tygodnie na siodełku! Relacja

Przez miesiąc, jeśli nie więcej przygotowywałem się solidnie do samotnej wyprawy rowerowej przez fińską Laponię. Planowałem objazd kilku parków narodowych na północy kraju, za kołem podbiegunowym, ze startem w Oulu. Niestety, w skutek problemu logistycznego, już na miejscu musiałem przeorientować trochę kierunek rajdu. Ostatecznie, mając na uwadze, że skoro nigdy nie byłem w Finlandii podjąłem decyzję o objechaniu południowego wybrzeża kraju, wschodu i pojezierza fińskiego. Udała mi się ta skandynawska przygoda rowerowa! Czytaj dalej Pojezierze fińskie #rowerem – 2 tygodnie na siodełku! Relacja

Mazury, znowu? Ełk – Szwałk – Orzysz #rowerem z Balbinką! FOTOSTORY

w oddali jezioro Szóstak, trasa Pietrasze - Stare juchy

Kto nie był ten gapa! Kto był, ten wie że można tam wracać milion raz! Mazur nie trzeba nikomu przedstawiać! Tym razem udałem się z dziewczyną pociągiem do Ełku z Warszawy (3,5 h) komfortowym składem Dart PESA. Założyliśmy, że zrobimy sobie weekendowy rajdzik od Ełku, na północ przez Szwałk i na południe przez Stare Juchy, Orzysz i spowrotem do Ełku. Czytaj dalej Mazury, znowu? Ełk – Szwałk – Orzysz #rowerem z Balbinką! FOTOSTORY

Mazury południowe #kajakiem i #rowerem

kajakiem po Krutyni

W Mazurach fascynuje mnie nie tylko ich różnorodność geograficzna – pofalowane pagórki, jeziora o fikuśnym kształcie i wielkie lasy, ale przede wszystkim historia. Zajmujące są dzieje osadnictwa pierwszych plemion w tym miejscu – m. in. Jaćwingów i Prusów, kolonizacja Krzyżacka, bitwy średniowieczne, a przede wszystkim osadnictwo niemieckie oraz wydarzenia II wojny światowej. Ślad kultury materialnej i niematerialnej jaką zostawili Niemcy na tej części dzisiejszej Polski jest bardzo wyraźny. Jeżdżenie rowerem po tej krainie pozwala poczuć się zupełnie „nie jak w Polsce”. Dzięki specyficznej zabudowie, ukształtowaniu terenu (działanie zlodowacenia sprzed 15 000 lat temu), walorom przyrodniczym i śladom historii przemierzanie tej okolicy rowerem zawsze przysparza mi wiele emocji. Czytaj dalej Mazury południowe #kajakiem i #rowerem

Półwysep Helski z Balbinką #rowerem

Półwyspu helskiego nikomu nie trzeba przedstawiać. Uformowany przez prąd morski, wiatr i wydmy długi cypel świetnie nadaje się na weekendową przejażdżkę rowerową. Rajd przez półwysep to jazda w morskiej bryzie na dwóch kółkach przez sosnowe lasy, które wyrastają z wydm. Rozkoszowanie się białym piaskiem na plażach oraz malowniczymi wydmami i sosnami wychodzącymi z lasu w stronę północy. Czytaj dalej Półwysep Helski z Balbinką #rowerem

Pojezierze Iławskie + Wzgórza Dylewskie #rowerem

Ale mi się weekend udał! Zapewniłem sobie hurtową dostawę witaminy D3 w sposób najlepszy na świecie: spędziłem dwa pełne dni na dwóch kółkach. Dwa calusieńkie dni na świeżym powietrzu przy pełnym słońcu. Przepedałowałem ponad 200 km przez Pojezierze Iławskie oraz Park Krajobrazowy Wzgórz Dylewskich. Region ten uformowany przez zlodowacenie bałtyckie obfituje w łagodne zbocza, lekkie pagórki oraz wiele podłużnych jezior. Głupio nie skorzystać z takiego ukształtowania terenu i nie poszusować „trochę” w weekend! Czytaj dalej Pojezierze Iławskie + Wzgórza Dylewskie #rowerem

Bory Tucholskie – Kaszuby – Mierzeja Wiślana – dzienniki rowerowe

SZCZEGÓŁOWY OPIS TEGO PROJEKTU ROWEROWEGO MOI CZYTELNICY ZNAJDĄ W LISTOPADOWYM WYDANIU MAGAZYNU ROWERTOUR. ZAPRASZAM DO KIOSKÓW!

 

Dzienniki rowerowe. O tym jak wybrałem się z kolegą Szymonem na kilkudniowy trip rowerowy przez Bory Tucholskie, Kaszuby i Mierzeję Wiślaną. Czytaj dalej Bory Tucholskie – Kaszuby – Mierzeja Wiślana – dzienniki rowerowe

Litwa, Łotwa, Estonia rowerem – praktyczna strona projektu

W poniższym wpisie przedstawiam kulisy przygotowań oraz aspekty praktyczne i logistyczne mojej przygody rowerowej przez trzy kraje bałtyckie. Wiele osób pytało o sprzęt, planowanie oraz logistykę takiego przedsięwzięcia, więc w tym wpisie uchylę rąbka tajemnicy moich przygotowań. W żadnym wypadku nie była to wyprawa spontaniczna, tylko dobrze zaplanowana akcja, do której przygotowywałem się, powiedzmy trzy miesiące. Mając na uwadze fakt, iż uprawiam turystykę rowerową od prawie 20 lat, uważałem się za osobę przygotowaną fizycznie do nieustannego pedałowania przez trzy tygodnie z rzędu. Czytaj dalej Litwa, Łotwa, Estonia rowerem – praktyczna strona projektu