Świrować (czasow.) – tworzyć, robić, kombinować, kreować, planować, działać.
Co świrujesz w te dni? O tym co słychać u mnie, piszę na łamach tej serii na blogu. Raz na miesiąc o codziennych akcjach, kulturze, pomysłach i inspiracjach. Co świrowałem w sierpniu 2021 roku – zapraszam!
Książki
Przez dziki wschód – Tomasz Grzywaczewski. Relacja z wyprawy śladem uciekinierów z radzieckiego łagru z Kołymy. Trzech Polaków 2009 postanowiło ruszyć śladem Witolda Glińskiego, który uciekł z gułagu przez Mongolię do Nepalu. Ciekawy temat, książka dość luźno napisana, lekko się czyta, raczej jako dziennik podróżniczy z domieszką historii oraz szczytną motywacją.
Gdzie narozrabiał kruk – Andrzej Piotrowski. Zbiór doświadczeń, wrażeń oraz informacji o końcu świata czy wyspie Sachalin oraz Kuryłach, położonych nad Oceanem Spokojnym. Bardzo ciekawy zakątek świata opisany przez geologa i przyrodnika w sposób trochę czerstwy i bez polotu, ale dający satysfakcję z poznania wysp, gdzie zsyłano katorżników.
Egipt. Haram halal – Piotr Ibrahim Kalwas. Bardzo solidny reportaż o obyczajowości, seksualności i kulturze Egiptu zagarniętej totalnie przez islamski dewotyzm. Bardzo ciekawa lektura uzupełniająca moje obserwacje po kilku miesiącach w Aleksandrii.
Filmy
Dobry agent – Matt Damon w bardzo dobrym szpiegowskim thrillerze. Dobre kino.
Octber sky – naiwny, ale dający dużo radości film o amerykańskich licealistach, którzy chcą zbudować rakietę. W całej historii chodzi o wzięcie swojego życia w ręce, wejście w dorosłość i wyrwanie się z upadającego miasteczka górniczego, w którym jeden los ci pisany to praca w kopalni.
W sieci kłamstw – wartka akcja, szpiegowska intryga w Iraku, w tle wojna z terroryzmem.
Oblężenie Jadotville – grupka irlandzkich żołnierzy niebieskich chełmów w magiczny sposób odpiera co najmniej 4 ataki armii szalonego afrykańskiego watażki w Kongu. Całkiem ok kino wojenno-dyplomatyczne, oparte na prawdziwej historii
Bejrut – bardzo dobre kino gatunkowe. Szpiegowski dramat o amerykańskim agencie w Bejrucie, który zostaje uwikłany w akcję porwania terrorysty z OWP. Bardzo dobrze spędzone dwie godziny.
Akcje
Przełom lipca i sierpnia spędziliśmy w Tatrach słowackich na bardzo fajnym przejściu grani Rohaczy. Drugi weekend sierpnia to świetny relaks w okolicach jeziora Orzysz na rowerze i desce SUP. W połowie miesiąca zafundowaliśmy sobie tygodniowy urlop z Asią w Słowenii. Spędziliśmy go fenomenalnie. Weszliśmy na Triglav, pojeździłem dużo rowerem mtb po Alpach Julijskich, popływaliśmy SUPem po jeziorach oraz spędziliśmy świetnie czas nad piękną rzeką Soczą. Jesteśmy zachwyceni czystością tego kraju oraz możliwościami aktywnego spędzania czasu. Na pewno tam wrócimy. Ostatni weekend miesiąca czillowaliśmy nad jeziorami koło Parczewa.