Co świruje – sierpień 2020

Świrować (czasow.) – tworzyć, robić, kombinować, kreować, planować, działać.

Co świrujesz w te dni? O tym co słychać u mnie, piszę na łamach tej serii na blogu. Raz na miesiąc o codziennych akcjach, kulturze, pomysłach i inspiracjach. Co świrowałem w sierpniu 2020 roku – zapraszam!

Książki

Zygmunt Miłoszewski – Kwestia ceny. Napisany ze swadą kryminał o złodziejach sztuki, poszukiwaczach przygód i szalonych naukowcach szukających leku na długowieczność. Całość zręcznie połączona w sensacyjną powieść, idealną do ekranizacji na duży ekran. Lekkie, sprawne, zabawnie napisane, idealne na lato.

Filmy

3 % – drugi sezon. Kontynuacja brazylijskiego serialu o Procesie czyli rekrutacji z upadającego świata do wyspy szczęśliwości. W tym sezonie bohaterowie planują rebelię i rozsadzenie korporacji i ujawnienie mistyfikacji idealnego życia. Więcej polityki, szpiegostwa i intryg. No i piękni aktorzy i ich piękny język! Ucho się raduję to oglądając.

Matthias i Maxime – najnowszy film złotego dziecka kina kanadyjskiego, Xaviera Dolana. Nie pierwszy i nie ostatni raz twórca porusza swoje historie relacji z matką, ale tym razem skupiając się na platonicznej miłości do kolegi. Na poziomie, trochę sennie, ale nienachalnie.

Akcje

Pierwszego sierpnia w pięknej aurze wszedłem samotnie na Rysy latem. Najwyższy szczyt Polski – 2501 m n.p.m. (wedle najnowszych pomiarów) daje okazję do pięknego, bardzo długiego i wymagającego trekkingu, bo przy zejściu na słowacką stronę to jest około 26 km!

Drugi długi urlop tych wakacji przeznaczyłem na roadtrip po wybrzeżu Chorwacji – o czym więcej rozpisuje się pod tym linkiem.

Trzeci weekend tego pięknego miesiąca spędziłem na przejechaniu 186 km po Mazurach z Asią. Pedałowaliśmy pod wiatr i pod górę, a czasem z wiatrem i z górki ale przy deszczu przez malownicze okolice Mrągowa, Kętrzyna i Mikołajek. Mazury nigdy mi się nie znudzą!

Ostatni weekend pięknego sierpnia postanowiłem poświecić na wypróbowanie roweru MTB w Beskidzie Sądeckim. Dwa dnia na wprowadzaniu roweru na górę, potem ostry zjazd – zupełnie coś nowego!

W międzyczasie dużo gram w tenisa (odkrywam nowe korty Warszawy), relaksuje się w lato. Ale to był miesiąc zdecydowanie spędzony w wodzie na nurkowaniu i SUPowaniu – świetna zajawka!

Pod koniec miesiąca kupiłem też rower typu MTB – GT avalance 27,5 i zamierzam nim jeździć po górach. Dzięki dla Maćka z Ruszaj-się.pl za porady oraz dla sklepu Domena Sportowa, za dobór i profesjonalną pomoc, gdzie już kupiłem drugi rower.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s