Świrować (czasow.) – tworzyć, robić, kombinować, kreować, planować, działać. Co świrujesz w te dni? O tym co słychać u mnie, piszę na łamach tej serii na blogu. Raz na miesiąc o codziennych akcjach, kulturze, pomysłach i inspiracjach. Co świrowałem w lutym 2022 roku – zapraszam!
Książki
Wspinaczka ku zwycięstwu – Peter Shelton. Świetna opowieść o powstawaniu amerykańskiej dywizji górskiej na początku II WŚ. Idealne połączenie historii wojskowości, lekkiego pióra oraz pasji do gór młodych rekrutów z USA, którzy zapisali się w historii II WŚ podczas walk na froncie włoskim w 1945 roku.
Na zawsze w lodzie – Owen Beattie. Makabryczny raport z poszukiwań zaginionej wyprawy Franklina na statkach Erebus i Terror w poszukiwaniu Przejścia Północno-Zachodniego. Rozdziały o ekshumacji marynarzy po 150 latach w arktycznych lodach robią piorunujące wrażenie.
Dwunaste – nie myśl, że uciekniesz – Filip Springer. Kiepski reportaż znanego reportera o duńskim prawie Jante – podstawie mentalności wielu Skandynawów.
Filmy
The Fall – Upadek – seksualny drapieżca w natarciu w Belfaście kontra analityczna komisarz – w tej roli fenomenalna Gillian Anderson. Oraz irytujący Jamie Dornan, znany z 50 twarzy Greya. Wciągające.
Król – bardzo udana ekranizacja powieści Szczepana Twardocha. Dwudziestolecie międzywojenne, Warszawa buzuje, ścierają się różne opcje polityczne, ulica to miejsce pełne agresji. Polska odzyskała niepodległość, a jej problemy wewnętrzne wielu chce wykorzystać do swoich celów. Świat biednych kupców żydowskich, falangistów i socjalistów, skorumpowanych polityków oraz prawy bokser, który ma swoje ambicje. Bardzo dobrze odwzorowane realia tamtych lat oraz świetna historia.
The Ritual – absurdalny horror w klimacie Blair Witch Project. Czterech miastowych gogusiów udaje się na trekking po skandynawskich górach. Zaczynają się z nimi dziać dziwne rzeczy…
Jeźdźcy sprawiedliwości – zabawna opowiastka o żałobie, zemście oraz wielkiej pomyłce. Mads Mikkelsen w roli duńskiego żołnierza wraz z 3 kolegami fajtłapami pokazuje, że mężczyźni też mogą okazywać emocje. Bardzo dobra pozycja.
Akcje
Cały luty spędziłem na HO pracując, więc urządzaliśmy sobie zdalne piątki w górach. W drugi weekend lutego wyskoczyliśmy na Śląsk. W sobotę zrobiłem być może najlepsza turę tego roku – 23 km trasę w pięknym słońcu, w pięknych śniegach z Sopotni przez Rysiankę na Pilsko oraz zjazd lasem, między bukami, przy świetle księżyca. To będzie wspomnienie na lata! W sobotę na dokładkę wybrałem się do Szczyrku na fajne foczenie i nie gorszy zjazd. W lutym widzieliśmy dwa dobre spektakle w teatrze: Don Juan w Teatrze Polskim oraz Sługa dwóch panów w Teatrze Dramatycznym. 2 dnia tego miesiąca miałem wystąpienie w podróżniczej kawiarni – Południk Zero. Zdałem relację ze swojej wyprawy na Mont Blanc drogą włoską. Luty minął pod znakiem większej regularności w boulderingu i pływaniu. Weekendy snują się leniwie, spacerując z pieskiem po parkach i lasach. Końcówka miesiąca minęła mi na intensywnym śledzeniu inwazji rosyjskiej na Ukrainę w mediach.
Jestem pod wrażeniem tego, jak został przedstawiony temat w artykule. Wchodząc na stronę liczyłem, że uda mi się dowiedzieć czegoś więcej i się nie zawiodłem. Czytając podobne wpisy w sieci można się pogubić…
PolubieniePolubienie