Świrować (czasow.) – tworzyć, robić, kombinować, kreować, planować, działać.
Co świrujesz w te dni? O tym co słychać u mnie, piszę na łamach tej serii na blogu. Raz na miesiąc o codziennych akcjach, kulturze, pomysłach i inspiracjach. Co świrowałem w grudniu 2020 roku – zapraszam!
Książki
Lud – z grenlandzkiej wyspy Ilona – Wiśniewska. Trzeci reportaż autorki o tematyce arktycznej, traktujący nie o przyrodzie, tylko o ludziach, ich życiu i bolączkach na lodowej wyspie zwanej Grenlandią. Jeśli miałbym wybierać, ta pozycja podobała mi się najmniej, po przeczytaniu „Hen” i „Białe”.
Długi płatek morza – Isabel Allende. Kolejna wciągająca powieść chilijskiej pisarki o losach konkretnej rodziny, która zaczyna się podczas wojny domowej w Hiszpanii, a kończy w latach przewrotu wojskowego w Chile. Polecam!
Zew Natury – Guy Grieve. Dająca dużo radości historia młodego Szkota, który rzuca pracę w redakcji gazety w Edynburgu i wyrusza sprawdzić się w alaskijskiej zimie. Musi zbudować sam chatkę w głuszy, nauczyć się polować, powozić psami husky oraz nie dać się wielu niebezpieczeństwom czyhającym w dzikiej krainie. Wszystko to opisuje w sposób bardzo ciekawy, co pozwala wczuć się w jego sytuację i tym się autentycznie ekscytować. Wszystko co przeżywa, większość rzeczy która mu się udaje, (wybrał się tam jako żółtodziób) zawdzięcza nie tylko swojej pracy i determinacji, ale także pomocy wspaniałej ludności lokalnej oraz dzięki wsparciu żony, którą zostawił (na rok) z dwójką dzieci, by realizować swoje marzenie. Dla fanów survivalu i outdooru na poziomie hard. Prawdziwa lekcja pokory wobec dzikiej natury oraz prawdziwej zimy.
Filmy
Gambit królowej – zbierający świetne recenzje serial o młodej amerykance z domu dziecka, która odkrywa w sobie talent szachisty. Jak dla mnie średnio wciągający, ale miły dla oka.
Całe życie przed sobą – stara Sophia Loren w roli emerytowanej prostytutki, która opiekuje się porzuconymi chłopcami. Pewnego dnia trafia do niej kolejny podopieczny – czarnoskóry, samotny, wrażliwy chłopiec który rozpoczyna swoją przygodę z dilerką. Ich skrajne życia zaczynają się przyciągać.
The Liberator – pamiętacie „Kompanie braci”? Jeśli tak, to coś dla Was. Wartka akcja, świetna animacja, ciekawe postaci, bardzo spodobał mi się ten serial o 157 pułku piechoty z Oklahomy walczącej w Europie w drugiej połowie II wojny światowej.
Szczygieł – ekranizacja świetnej powieści Donny Tart. Tematem tego filmu jest dorastanie chłopaka, który traci matkę podczas wybuchu w galerii sztuki w Nowym Jorku oraz zaginiony obraz ptaszka, wokół którego toczy się jego młodość.
Bracia Sisters – całkiem przyzwoity western którego fabułą jest wyprawa dwóch braci tropem chemika, który posiada rzekomo tajemniczą formułę na poszukiwanie złota.
Naprzód – animowanka Disneya o dwóch elfich braciach, żyjących w nowoczesnym świecie, który trochę zapomniał o magii. Bracia wyruszają na wyprawę by przywrócić zmarłego tatę „w całości”. Schemat klasyczny, ale przyjemna dla oka bajka w sam raz na święta.
Akcje
Spędziłem dwa dobre dni w Tatrach z kumplem. Weszliśmy na Kościelec oraz powędrowaliśmy zimowymi lasami przez Gęsią Szyje aż do pięknej Rusinowej Polany. Cudowne tatrzańskie widoki zawsze ładują baterie.
Na zimę sprawiłem sobie konsolę do gier – Ps4 pro i urozmaicam sobie wieczory wirtualną rozrywką. Teraz bawię się the Last of Us, Red Dead Redemption 2 oraz Wiedźminem 3ką. Polecacie jakieś dobre gry?
Gramy też z dziewczyną też w Catan – fajna planszówka, które umilają długie wieczory, dalej ćwiczę bouldering na cruxie oraz biegam.