Świrować (czasow.) – tworzyć, robić, kombinować, kreować, planować, działać.
Co świrujesz w te dni? O tym co słychać u mnie, piszę na łamach tej serii na blogu. Raz na miesiąc o codziennych akcjach, kulturze, pomysłach i inspiracjach. Co świrowałem w grudniu 2019 roku – zapraszam!
Książki
Samolubny gen – Richard Dawkins. Przełomowa praca naukowa z lat 70tych o genetyce i wpływie genów na życie zwierząt (w tym ludzi). Książka trudna w odbiorze, długie dywagacje biologiczne dają w kość, udało mi się przez nią przebrnąć, ale musiałem się zdyscyplinować. Niemniej autor stawia bardzo ciekawe tezy i sprawnie je argumentuje.
Wszyscy jesteśmy cyborgami, Michał R. Wiśniewski. Przelot przez zmagania Polaków po 1989 z wchodzącym Internetem do każdego zakątka naszego życia. Od modemów, pierwszych stron, neostradę, przez memy, blogosferę, fora po fake newsy, i wielkie biznesy internetowe w kraju nad Wisłą. Całkiem w porządku.
Wojciech Orliński – Człowiek który wymyślił Internet. Biografia pochodzącego z Grodzieńszczyzny Paula Barana – naukowca, informatyka i wynalazcy który podłożył podwaliny pod stworzenie sieci komputerowej. Bez jego pracy dla amerykańskich firm technologicznych ARPAnetu i RAND corporation Internet z którego wszyscy korzystamy nie istniałby. Niemniej, chociaż biografia fenomenalna, wyniosłem odczucie że książka nie jest niczym innym niż rozwinięciem CV bohatera, napisana bez wchodzenia w głębie jego życia i szerszego kontekstu gospodarczego i technologicznego.
Filmy
Irlandczyk – najnowszy film Martina Scorsese. Ponad trzygodzinna historia półświatka gangsterskiego Nowego Jorku, konszachtów z politykami, morderstw i wielkich biznesów. Obraz świata klanowych interesów, lojalności ale też nieliczenia się z ludzkim życiem i kulcie pieniądza. Kawał dobrego kina w starym stylu z świetnymi kreacjami Ala Pacino, Joe Pesci i Roberta de Niro.
Joker – niezwykła kreacja Joaquima Phoenixa w roli obłąkańczego Jokera. To jeden z najlepszych filmów, jakie oglądałem w tym roku. Mroczny świat rosnącego niezadowolenia społecznego oraz zniechęcenia do elit finansowych kapitalistycznego świata kumuluje się w obsesjach głównego aktora. Świetne kino.
Córka trenera – przyjemny polski film fabularny o relacji ambitnego trenera tenisa ziemnego i jego córki, a zarazem podopiecznej.
Na noże – kryminalna historia w duchu Agathy Christie. Bardzo dobre kino kryminalne z zagmatwaną zagadką. Dobra ocena za dynamikę, scenariusz i świetne kreacje aktorskie.
Przybysze – ciekawy koncept na skandynawski serial kryminalny. W dzisiejszym Oslo w wyniku niewyjaśnionych wydarzeń z fiordu wyławiani są przybysze z różnych epok. I tak para detektywów pracuje nad zagadką morderstwa w realiach wymieszanych kultur, czasów i epok. Muszą sobie radzić w nowym świecie z przybyszami z epoki kamienia łupanego, Wikingów oraz XIX wieku. Przyjemny serial eksplorujący problemy imigrantów pod płaszczykiem lekkiego sci-fi.
Lighthouse – atmosfera obłędu w oczach Williema Defoe i Roberta Pattisona. Dwóch mężczyzn spotyka się na odludnej, surowej skale, gdzie razem będą pracować przy obsłudze latarni.
Historia miłosna – smutno-wesoła fabuła o miłości, rozczarowaniu i bolesnym rozwodzie. Dobre kino.
Zgubiłam swoje ciało – netflixowa animowanka o ręce, która szuka swojego ciała. Przyjemna, animowana rozrywka na odmóżdżenie.
Klaus – animowane wyjaśnienie legendy Świętego Mikołaja z przymrużeniem oka. Bardzo mile spędzony czas.
Mała stopa – kolejna animowanka – przygodowa historia młodych yeti żyjących w górach Himalajach którzy udają się do wioski ludzi w poszukiwaniu mitycznej strasznej małej stopy. Zabawne!
Wiedźmin – długo oczekiwana profesjonalna ekranizacja opowieści Andrzeja Sapkowskiego. Mi się ten serial bardzo podoba, nie jestem ortodoksem który oczekuje idealnej ekranowej kopii prozy Sapkowskiego, więc podszedłem na luzie do tego serialu i w zamian dostałem masę radości.
Czy czeka nas koniec? – netflixowy dokument produkcji Leo di Caprio. Popularny aktor pobudza nasze sumienie przedstawiając palący problem zmian klimatu z perspektywy światowych liderów i nie tylko. Bardzo intrygujące.
Kilka seriali, które nie do końca nam siadły to Fargo, Nieświadomi, Damnation, Mroczne materie ale też dwa ciekawe, niesztampowe dokumenty w ramach festiwalu filmów dokumentalnych Watch Docs – Szwajcar. Historia najemnika oraz Niedokończone filmy kina afgańskiego. Poza tym obejrzałem najgorszy film w tym roku: Kobiety mafii.
Akcje
Praktycznie cały miesiąc minął mi na szukaniu pracy, rozwiązywaniu zadań testowych oraz spotkaniach rekrutacyjnych. Przeplatane wizytami na basenie, regularnym bieganiem po ulicach i parkach Śródmieścia oraz sporadycznymi wizytami na ściance wspinaczkowej. Kilka spotkań wigilijnych oraz ze znajomymi w klimacie świątecznym oraz dobra pogoda, czas wolny sprawiło, że najciemniejszy miesiąc roku minął mi całkiem przyjemnie. W drugi weekend miesiąca pojechałem do Gdańska na finał sztafety Bike Jamboree. Wysłuchałem masę ciekawych prelekcji z objechania rowerem całego świata, nabrałem nowych inspiracji. W tym miesiącu mocno inspiruje się nowymi konferencjami TEDx. Ostatni tydzień roku to odpoczynek w domu rodzinnym. Spacery po okolicy, leniuchowanie, bieganie po lesie, zabawa klockami lego, oglądanie filmów i seriali, czytanie książek, spotykanie się ze znajomymi. Z przyjemnością podsumowałem osiągnięcia, wydarzenia oraz też porażki 2019 roku, które opisuje w następnym wpisie na blogu.
Hej Cezary Czarek!
Chce Ci powiedzieć że jesteś moją inspiracją kinematograficzną. Bardzo cenie sobie Twoje recenzje przeróżnych seriali bądź też filmów. Oczekuje gorąco następnego wpisu na Twoim blogu 🙂
Pozdrawiam, Kacper C.
PolubieniePolubienie
Miło się czyta takie komentarze, dają motywację, dzięki za głos! Serdecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie