Świrować (czasow.) – tworzyć, robić, kombinować, kreować, planować, działać.
Co świrujesz w te dni? O tym co słychać u mnie, piszę na łamach tej serii na blogu. Raz na miesiąc o codziennych akcjach, kulturze, pomysłach i inspiracjach. Co świrowałem w czerwcu 2021 roku – zapraszam!
Książki
Poniemieckie – Kuszyk Karolina. Satysfakcjonujący reportaż o mieniu poniemieckim, które zastali Polacy przesiedlający się na Ziemie Odzyskane po 1945. Historie mebli, mieszkań, sprzętów domowych oraz domów które trafiły w nowe ręce. Przyjemnie się czyta, dla zainteresowanych zachodem Polski oraz jej skomplikowaną historią.
Filmy
Ostatni komers – dorastanie, małe wielkie problemy, emocje, pierwsze miłości, małe miasteczko, odkrywanie swojej seksualności. Koniec szkoły i wakajki. Bardzo nienachalny, oryginalny i odprężający film, debiut Dawida Nickiela. Radość tym większa, że obejrzany w Kinotece!
Akcje
Świetna czerwcówka na rowerze po Pojezierzu Drawskim.
Akcja życia: Mont Blanc drogą włoską. Spędziłem dziewięć dni we Włoszech przygotowując się do ataku na Monte Bianco drogą papieską. Udało się. 4808 m npm – rekord życia. Szczegóły wkrótce.
Jest lato jest super, śmiga się rowerem, gra w tenisa, planuje wakacyjne wyjazdy w Europe.
Jedna uwaga do wpisu “Co świruje – czerwiec 2021”