Co świruje – lipiec 2022

Świrować (czasow.) – tworzyć, robić, kombinować, kreować, planować, działać. Co świrujesz w te dni? O tym co słychać u mnie, piszę na łamach tej serii na blogu. Raz na miesiąc o codziennych akcjach, kulturze, pomysłach i inspiracjach. Co świrowałem w lipcu 2022 roku – zapraszam!

Książki

Grody, garnki i uczeni. O archeologicznych tajemnicach ziem polskich – Aleksandra Krzemińska. Bardzo ciekawa pozycja o wykopaliskach, artefaktach, przedmiotach archeologicznych na ziemiach polskich, które opowiadają historię wędrówek ludów, rozwoju technologicznego i historie plemion oraz społeczeństw żyjących na terenie dzisiejszej Polski.

Filmy

Grey man – miałka podróba filmów o agencie 007. Ryan Gosling i Ana de Armas w rolach głównych efektownego filmu o agencie specjalnym. Bez polotu ale rozrywka gwarantowana.

Akcje

Lipiec to upalny letni miesiąc, w którym co roku szuka się wytchnienia od miasta i rutyny w lasach, nad morzem i jeziorami. Pierwszy weekend miesiąca spędziliśmy na plaży nad Bałtykiem w pobliżu Stegny. Czillowaliśmy w hamaku, Braunie po raz pierwszy pohasał po plaży. Przejechałem też rowerem R10 do Krynicy Morskiej. Drugi weekend lipca odpoczywaliśmy w Karwicy na Mazurach. Objechałem rowerem jezioro Nidzkie oraz SUPowaliśmy z piesem nad jeziorem, na działce i w hamaku i przy grillu. W środku miesiąca spakowałem plecak i poleciałem do Bergamo. Z kolegą udaliśmy się w masyw Alp Walijskich, Monte Rosa, gdzie zdobyliśmy dwa dość wymagające czterotysięczne szczyty – Castor i Pollux. Świetna przygoda alpinistyczna. Przedostatni weekend to szlajando nad Wisełką z kolegami jak za dawnych czasów w Warszawie oraz wesele pod Otwockiem. Na koniec miesiąc ponownie udaliśmy się do Karwicy na Mazury złapać oddechu od wrażeń wśród lasów i jezior. Ponadto cały miesiąc intensywnie gram w tenisa w HobbyLiga.pl. Na stan koniec lipca jestem pierwszy w tabeli 😉