Co świruje – marzec 2021

Świrować (czasow.) – tworzyć, robić, kombinować, kreować, planować, działać.

Co świrujesz w te dni? O tym co słychać u mnie, piszę na łamach tej serii na blogu. Raz na miesiąc o codziennych akcjach, kulturze, pomysłach i inspiracjach. Co świrowałem w marcu 2021 roku – zapraszam!

Książki

Sylwia Siedlecka – Złote piachy. Praca trzymająca poziom dobrego reportażu przez pierwszą połowę, ale na końcu czegoś zabrakło do dopełnienia dzieła. Książka odczarowuje pocztówkowy obraz nadmorskiej Bułgarii, przedstawia trudną historię zależności od wielkiego sąsiada – Turcji, ciężkie czasy dyktatury komunistycznej oraz próby odnajdywania się w nowoczesnej Europie. Niemniej lektura warta uwagi.

Tommy Caldwell – Presja. Świetna historia Tommiego, jednego z najlepszych wspinaczy wielościanowych na świecie. Bardzo dobrze napisana, inspirująca, pełna emocji i szczerości opowieść o dorastaniu pod okiem motywującego ojca który zabierał małego Tommiego w skały, drogi do zostania mistrzem wspinaczki, niepowodzeń na polu prywatnym i wspinaczkowym.

Cedric Gras Alpiniści Stalina. Dotychczas nieznana mi historia dwóch braci alpinistów, którzy zostali porwani przez wichry historii XX wieku. Przewrót bolszewicki, II wojna światowa, czystki polityczne i wszechobecny komunizm oraz stalinizm. „Izmy” te nie ominęły nawet dwóch braci z Krasnojarska, którzy kochali wspinaczkę górską, ale musieli zdobywać szczyty Pamiru, Kaukazu oraz Tienszanu w imię partii politycznej i jej celów. Intrygująca pozycja dla miłośników historii oraz alpinizmu.

Filmy

Czego nauczyła mnie ośmiornica – dawno mnie żaden film przyrodniczy tak nie zachwycił. Metafizyczny film o relacji człowieka z ośmiornicą. Wiem że to brzmi absurdalnie, ale podobno te małe morskie mięczaki mają inteligencję kota. Piękne zdjęcia, dobra narracja oraz niezwykłe obserwacje o podwodny świecie, o którym tak mało wiemy. Przekonajcie się sami.

1922 – adaptacja thrillera Stephena Kinga. Amerykański rolnik wchodzi w konflikt z żoną o ziemie i wraz z synem postanawia dokonać makabrycznej zbrodni. Dobry klimat, sprawny scenariusz. Pomimo przewidywalnego finału według mnie to dobry film.

Molesta Ewenement – lubię hip-hop, ale nie mogę powiedzieć że wychowałem się na pierwszej płycie Molesty. Akceptuje ich wkład w budowanie fundamentów pod polski rap. Ale obraz obwiesiów jakimi byli i nadal są założyciele kultowej grupy, którzy mają problem ze złożeniem zdania wielokrotnie złożonego jaki pokazuje ten film to skandal.

Pan T. – luźno inspirowana opowieść o autorze Złego, Leopoldzie Tyrmandzie. Warszawa lat 50tych w tle, literaci na podsłuchach, wieczne dylematy czy ugiąć się pod presją władzy i pisać to co chce ona usłyszeć o socrealizmie i narodzie rosnącym w silę czy pozostać wierny poetyckim, liberalnym ideałom. Film tylko ok, momentami bawi dialogami, momentami nudzi, niemniej pozostawia niedosyt niewykorzystanym potencjałem.

Akcje

Dużo spraw, pracy, wspinaczki, spacerów i czekania na wiosnę. Wreszcie odpaliłem sezon rowerowy. Trzeci weekend miesiąca spędziłem w Tatrach. Pojechaliśmy z ziomami podszkolić się z lawinowym abc w Dolinie Pięciu Stawów Polskich, poćwiczyć chodzenie na linie po lodowcu i hamowanie z czekanem. W niedzielę po raz piąty w tym sezonie wszedłem i zjechałem z Kasprowego na skiturach (2200 metrów przewyższenia w 3,5h). Ponadto, dopiero co skończyłem trzymiesięczną przygodę z Red Dead Redemption 2. To była świetna gra która przeniosła mnie w świat Dzikiego Zachodu i dała mi wiele radości!

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s